Zakończenie zajęć szkolnych przypada w tym roku na 24 czerwca, a wiele rodzin już następnego dnia wyruszy na wakacje. Będzie to czas wzmożonego ruchu na drogach, który może przyczynić się do większej liczby wypadków. Statystycznie, to właśnie miesiące wakacyjne zaliczane są do tych najbardziej niebezpiecznych – w zeszłym roku policja odnotowała w tym okresie 5 216 wypadków komunikacyjnych.
Liczby są bezlitosne i mówią same za siebie. W ponad 5 tys. wypadków komunikacyjnych, do których doszło, tylko w wakacyjnych miesiącach 2021 roku zginęło 451 osób. W skali całego roku policja odnotowała 22 816 wypadków i 422 627 zgłoszonych kolizji. Choć statystyki sukcesywnie maleją, to nadal są niepokojące. Warty uwagi jest fakt, że paradoksalnie do największej liczby wypadków, dochodzi przy dobrych warunkach atmosferycznych. Kierowcy czują się pewniej i mocniej, wciskają pedał gazu – a większe prędkości dają tragiczne skutki. Nie jest zaskoczeniem, że do zdecydowanej większości wypadków dochodzi z winy samych kierujących – w 2021 było to 20 623 na 22 816. Te dane pokazują, jak bardzo, wszyscy razem i każdy z osobna powinniśmy dbać o kulturę jazdy.
Dlatego, przed wyruszeniem w trasę, warto oddać samochód na przegląd, aby mieć pewność, że jest on sprawny i bezpiecznie można udać się w podróż. Jednak nie tylko kondycja samochodu jest ważna. Bez zdrowego rozsądku, nawet najlepszy pakiet zabezpieczeń w samochodzie nie pomoże, choć z pewnością może zminimalizować skutki potencjalnego zdarzenia.
Kierowca przezorny, zawsze ubezpieczony
Wszyscy właściciele pojazdów wiedzą, że posiadanie ubezpieczenia OC jest obowiązkowe i większość kierowców dba o to, aby ich polisa zawsze była aktualna. Warto jednak pamiętać, że OC komunikacyjne chroni osoby trzecie, którym możemy wyrządzić szkody – nie nas i nie nasz samochód.
- Ochronę dla naszego samochodu i nas samych zapewniają dodatkowe ubezpieczenia dobrowolne, jak AC (AutoCasco), NNW czy Assistance, które są często bagatelizowane przez kierowców, a szkoda, bo to właśnie one dają realne wsparcie w wielu sytuacjach, do których może dojść w trakcie podróży samochodem i w połączeniu z OC stanowią kompleksową ochronę. AutoCasco zagwarantuje pokrycie kosztów naprawy samochodu uszkodzonego w wypadku czy kolizji. To również wypłata odszkodowania w przypadku kradzieży pojazdu lub jego elementów. Niektóre towarzystwa posiadają w swojej ofercie rozszerzenie, które dodatkowo chroni od kradzieży nasze bagaże lub sprzęt sportowy – komentuje Jolanta Dziadowiec, ekspertka Unilink.
Wyruszając w trasę, warto mieć w zanadrzu również Assistance, które daje wsparcie organizacyjne w przypadku najróżniejszych, nieprzewidzianych zdarzeń. Awaria samochodu, przebita opona, konieczność skorzystania z samochodu zastępczego czy noclegu, holowanie, pusty bak - mogą skutecznie popsuć urlop i zburzyć nawet misternie przygotowany plan podróży. W tych i wielu innych sytuacjach zadziała właśnie Assistance. Ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje koszty m.in. holowania pojazdu na wypadek awarii lub wypadku, weźmie na siebie też znalezienie samochodu zastępczego, dostarczy paliwo, przyśle serwisanta, który pomoże wymienić oponę czy zorganizuje nocleg dla kierowcy i pasażerów.
Wsparcie medyczne
Niestety, w wyniku kolizji czy wypadku komunikacyjnego nieraz dochodzi do mniej lub bardziej poważnych obrażeń, które mogą wymagać diagnostyki, leczenia, rehabilitacji, czy nawet hospitalizacji. Podstawowym ubezpieczeniem w tym zakresie jest NNW, w ramach którego towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu lub pobytu w szpitalu. Niektóre z towarzystw ubezpieczeniowych zapewniają dodatkowe usługi, które zdecydowanie ułatwiają powrót do zdrowia po wypadku. W ramach polisy można liczyć m.in. na pokrycie kosztów rehabilitacji kierowcy i pasażerów czy badań diagnostycznych (m.in. RTG, USG, TK, MRI) na terenie Polski. Wypadek czy kolizja, to zawsze traumatyczne zdarzenie dlatego potrzebna może okazać się pomoc psychologiczna, którą ubezpieczyciel również zorganizuje i pokryje jej koszty do wysokości określonych w polisie limitów.
Zielona karta, a na co to komu?
Udając się na zagraniczny urlop należy pamiętać, jakie przepisy prawne obowiązują w kraju, do którego jedziemy lub przez które będziemy przejeżdżać, ponieważ nie wszędzie honorowana jest polska polisa OC.
- Wyjeżdżając na wakacje do krajów Unii Europejskiej nie musimy się martwić o dodatkowe dokumenty – nasze OC uznawane jest we wszystkich państwach członkowskich UE, a także w 15 innych krajach (Andorze, Bośni i Hercegowinie, Czarnogórze, Gibraltarze, Islandii, Liechtensteinie, Monako, Norwegii, San Marino, Serbii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Wyspie Man, Wyspach Normandzkich, Wyspach Owczych). Choć oficjalnie w Wielkiej Brytanii nie jest potrzebna Zielona Karta, to Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zaleca, by wyrobić dokument przed podróżą na wyspy. Niestety, nie wszystkie 48 Biur Narodowych zawarło ze sobą Porozumienia Wielostronne. W wyniku tego, aby móc legalnie podróżować po niektórych krajach należy mieć przy sobie Zieloną Kartę, która potwierdza, że nasz środek transportu jest ubezpieczony – radzi Jolanta Dziadowiec, ekspertka Unilink.
Gdzie Zielona Karta jest niezbędna? 11 kierunków podróży wymieniamy poniżej:
- Albania
- Azerbejdżan
- Białoruś
- Iran
- Macedonia Północna
- Maroko
- Mołdawia
- Rosja
- Tunezja
- Turcja
- Ukraina
Dokument Zielonej Karty jest przedzielony perforacją na 2 części, a w razie wypadku jego dolną część odrywamy i przekazujemy drugiej stronie kolizji. Nasze towarzystwo ubezpieczeniowe pokryje wtedy szkody finansowe wyrządzone przez nas osobom trzecim. Zakres ochrony dokumentu jest taki sam, jak wykupiona przez nas w Polsce polisa OC pojazdu. W zależności od towarzystwa ubezpieczonego, Zielona Karta może mieć inne nazwy – spotkamy się z m. in. „Międzynarodową Kartą Ubezpieczenia Samochodowego” czy „Międzynarodowym Certyfikatem Ubezpieczeniowym”. Koszt wyrobienia Zielonej Karty również zależy od towarzystwa, w którym posiadamy podstawowe ubezpieczenie OC –często jest ona wydawane bezpłatnie. Jeśli przed wyjazdem samochodem za granicę nie wyrobiliśmy Zielonej Karty do kraju, w którym jest wymagana, to jedynym wyjściem jest zakup ubezpieczenia granicznego na przejściu. Takie ubezpieczenie jest odpowiednikiem naszego OC i może być standardowo wykupione na okres 30 dni z możliwością przedłużenia.
Wybierając się na wakacje, warto zabrać ze sobą krem z filtrem i dobry humor, ale także polisę. Pozwoli wypoczywać w wymarzonym hotelu bez zbędnego stresu i myśli o nocy spędzonej w szczerym polu, organizacji holowania czy pieszej wycieczce do najbliższej stacji benzynowej.